Eksperymentów z filcem ciąg dalszy...
Filc ze względu na swoją grubość tworzy ciekawe efekty warstwowo - przestrzenne. Pocięłam go na kółka (nie lubię przesadzać z formą, nie upieram się jednak w kwestiach treści), poskładałam, naszyłam koraliki znane z roli w pierwszym sezonie serialu "Filcoszki" i urodziły się takie ot - kanapki. Jedna mi się jakoś "odkanapczyła", podejrzewam że to dziecko z nieprawego filcowego łoża. A może zapowiedź następnej serii? Kto wie...
Filc ze względu na swoją grubość tworzy ciekawe efekty warstwowo - przestrzenne. Pocięłam go na kółka (nie lubię przesadzać z formą, nie upieram się jednak w kwestiach treści), poskładałam, naszyłam koraliki znane z roli w pierwszym sezonie serialu "Filcoszki" i urodziły się takie ot - kanapki. Jedna mi się jakoś "odkanapczyła", podejrzewam że to dziecko z nieprawego filcowego łoża. A może zapowiedź następnej serii? Kto wie...
Kajam się i łajam za słabą jakość zdjęć, obiecuję się poprawić.