wtorek, 3 stycznia 2012

Frędzle w wersji hard

 Wystarczy spojrzeć na wieszaczki z biżuterią w odzieżowych sieciówkach, by stwierdzić, że "z tymi frędzlami coś jest na rzeczy". Potrzebna była natychmiastowa reakcja. Jako urodzona eksperymentatorka nie zadowoliłam się jednak wykonaniem zwykłych, sznurkowych kolczyków. Sięgnęłam po posrebrzane półfabrykaty i wykombinowałam poniższy komplecik pt. "swobodna interpretacja zjawisk modowych". Co o nim myślicie? Hit czy kit?





4 komentarze:

  1. Bardzo ładny komplecik, w szczególności kolczyki, muszą naprawdę ładnie mienić się na uszczach

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, a bo co? (że tak uprzejmie spytam)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo mi się podoba mówiąc wprost.
    =)

    OdpowiedzUsuń